Witamy sierpień, małymi krokami zbliżamy się do jesiennego sezonu, ale lato jeszcze w pełni i oby jak najdłużej z nami zostało. Co prawda moje długowyczekiwane wakacje dobiegły końca, ale jeszcze jeden urlop w lecie przede mną, tym razem w Polsce, więc mam nadzieję, że pogoda dopisze. Tymczasem wróciłam wczoraj z Chorwacji i postaram się jak najszybciej ogarnąć nowe podróżnicze posty, będzie też kilka moich letnich stylówek, a więc Stay Tuned! Kto na bieżąco obserwuje mój INSTAGRAM wie już napewno, że materiału do obrobienia mam całkiem pokaźną ilość. Mam zamiar zabrać się w końcu za zrobienie filmu, ale to może trochę potrwać zważając na moją amatorską pracę. Co roku obiecuję sobie zrobić taki filmik z wakacji, ale jakoś nie do końca mi to wyszło, do tej pory udało mi się tylko opracować krótkie zwiastuny, których nigdzie jeszcze nie publikowałam ponieważ wydaje mi się, że jeszcze nie mam się czym chwalić. Chyba, że wzrośnie zainteresowanie i liczba chętnych do obejrzenia moich małych dzieł :) Dajcie znać pisząc w komentarzach, czy chcielibyście takie filmiki zobaczyć. W dzisiejszym poście chcę Wam pokazać kilka moich ulubieńców kosmetycznych, których używałam prawie codziennie na urlopie i zdecydowanie są to moje najlepsze kosmetyki do codziennego makijażu w tym letnim sezonie, sprawdziły się nawet podczas 34 stopniowego upału.

Po nałożeniu mojego ulubionego podkładu podczas lata, którego tutaj nie ma na zdjęciu, pisałam o nim w jednym z wcześniejszych postów, Kasia też o nim już tutaj na blogu kiedyś wspominała i to właśnie ona mi go poleciła, od tego czasu używam go co roku już od 3 lat. Jest to podkład firmy SHISEIDO z filtrem ochronnym 30 o bardzo lekkiej konsystencji, wodoodporny oraz idealnie kryjący. Do dziennego makijażu używam również korektora pod oczy z letniej kolekcji ARTDECO Long Wear Concelar, którym rozświetlam całą twarz, nie tylko okolice oczu, ale również całą strefę T, jak dla mnie to hit tego sezonu, utrzymuje się bardzo długo nadając twarzy blasku i świeżość przez dosłownie cały dzień, jestem naprawdę pod wrażeniem tego produktu. Kolejnym produktem firmy ARTDECO, który mnie w tym sezonie zaskoczył jest bronzer, nie potrzeba nic więcej do konturowania twarzy, produkt ten spisuje się idealnie nawet gdy chcemy podkreślić rysy twarzy. Wygląda na skórze bardzo naturalnie i nadaje jej efekt muśnięcia słońcem. Uwielbiam tego rodzaju produkty zwłaszcza latem. Bronzera używam wyłącznie latem gdy lekko opalę twarz, aby delikatnie podkreślić opaleniznę. Polecam Wam ten produkt, jest naprawdę świetny! Oczy podkreślam kredką o złocistym kolorze, również marki ARTDECO z najnowszej kolekcji Summer 2016, która jak na produkt w sztyfcie, których mało używam ponieważ zazwyczaj odbijają się na załamaniu powieki, utrzymuje się zaskakująco długo zapewniając ładny efekt. Cały makijaż podkreślam rozświetlaczem firmy BENEFIT, który używam już drugi rok i jeszcze mi się nie znudził i wciąż uważam, że jest to produkt godny polecenia. Rozświetlacz nakładam na najbardziej wypukłe części twarzy tj. kości policzkowe i całą strefę T, co nadaje mojej twarzy niezwykłego blasku. Uwielbiam ten efekt, jest naturalny i sprawia, że nasza twarz aż bije świeżością. Na koniec usta, które tego lata podkreślam bez końca moim nowym błyszczkiem firmy MAC Cosmetics w kolorze Candy Yum Yum, biłam się z myślami już od kilku sezonów czy go kupić czy nie, czy będzie mi dobrze w tym kolorze itp. Zakup ten okazał się strzałem w dziesiątkę!!! Nie rozstaję się z nim na krok, idealny odcień różu na lato! Zapraszam i zachęcam do zaglądania częściej na moją stronę, ponieważ jeszcze w tym tygodniu pojawią się posty z innymi kosmetykami, ulubionymi w tym sezonie. A tym czasem czekam na Wasze opinie oraz piszcie w komentarzach o Waszych ulubieńcach i co byście polecały???