Magical Moments #Seychelles

20:28

Jest 2 wrzesień godzina 6 rano. Za oknami jeszcze ciemno, ale już widać brzask słońca. Wyskakuje z łóżka, łapię za aparat i pędzę na plażę, aby uchwycić tzw. złotą godzinę. Cisza i tylko ja, mój aparat, rajska plaża i szum oceanu. Tak! Jestem w raju i nie chcę stąd wyjeżdżać. Niestety to już ostatnie chwile dlatego tak się cieszę, że mogłam je spędzić tak jak uwielbiam z aparatem w ręku. Takie miejsca to raj dla fanów fotografii, bynajmniej dla mnie. Dlatego zobaczcie sami jak uchwyciłam nasz ostatni poranek na Seszelach i koniecznie napiszcie czy Wam się podoba.

You Might Also Like

0 komentarze

Popular Posts

Like us on Facebook

Flickr Images

Subscribe