Nadeszła, jak co roku długo wyczekiwana wiosna, a wraz z nią, coraz dłuższe, a przede wszystkim (mam nadzieję) słoneczne dni. Jeden z tych okresów, które najbardziej lubię, kiedy wszystko budzi się na nowo do życia po zimowym śnie i nabiera kolorów. Już od jakiegoś czasu przygotowuję swoje mieszkanie, garderobę oraz kosmetyczkę na ten wiosenny czas. Cieszy mnie, że mogę wreszcie pomału pożegnać zimowe dodatki, grube swetry czy buty. Awwww! Lubię oczywiście zmienić coś w makijażu, również dodając mu świeżości i blasku wiosennymi odcieniami, tak samo na paznokciach, dlatego oto kilka moich ulubionych odcieni mojego wiosennego manicure. Są to kolory już z zeszłego sezonu, ale nadal jak najbardziej aktualne i zawsze na topie. Kto mniej tutaj dłużej obserwuje wie, że jednymi z moich ulubieńców są lakiery do paznokci ESSIE, które wciąż potrafią mnie zaskoczyć swoimi cudownymi kolorami. Co to jakości, nie widzę jakiejś ogromnej różnicy pomiędzy tańszymi lakierami, są odcienie, które utrzymują się bardo długo, a są takie, które odpryskują po kilku umyciach rąk, czy ktoś może mi to wyjaśnić? Bo wciąż tego nie rozumiem. Nawet po użyciu najlepszego utwardzacza nie robi to zbytniej różnicy. Dlatego jeśli nie chcecie przepłacać, to darujcie sobie lakiery ESSIE, chyba, że tak jak ja uwielbiacie oryginalne i niespotykane kolory, wtedy nie pozostaje nic innego jak skusić się na zakup lakieru ESSIE. A poniżej przedstawiam Wam moich ulubieńców na ten sezon. Nazwy kolorów podane są na opakowaniu.
W ostatni weekend pogoda wręcz krzyczała, aby wyjechać za miasto, więc nie zastanawiając się długo, spakowaliśmy nasz piknikowy kosz i wyruszyliśmy w góry. W Monachium mieszkam już 8 lat i wciąż cieszę się jak dziecko, że mam tak blisko w ukochane góry! Za każdym razem radość sięga zenitu. Tym razem wybraliśmy się w jedno z naszych ulubionych miejsc Kochel am See, ciężko mi powiedzieć jakie miejsce w Bawarii należy do moich ulubionych, ponieważ wszędzie jest przepięknie, cudowne widoki zapierające dech w piersiach, a wszystko za sprawą matki natury, która popisała się tworząc dzieło, które teraz mogę na wyciągnięcie ręki podziwiać, za co jestem niezmiernie wdzięczna!
Przy okazji widoków, chcę Wam przedstawić również jedną z moich już bardziej wiosennych stylizacji, a w roli główniej mój fuksjowy kardigan, który na okres przedwiośnia jest po prostu idealny. Stylizacja idealna na codzień, czy to w mieście czy poza nim, spisze się idealnie, jest wygodnie i komfortowo oraz kolorowo, czyli tak jak powinno być tej wiosny. Kolory i jeszcze raz kolory, te najbardziej ostre i rzucające się w oczy są jak najbardziej na topie, więc nie bójcie się odważnych połączeń w tym sezonie. Jak skomponować wygodny lecz modny strój na codzień? Całkiem łatwo, wystarczy para waszych ulubionych dżinsów, prosty t-shirt oraz kardigan w mocnym kolorze, oczywiście do tak basicowego połączenia możemy wybrać również każdy innym płaszcz czy ramoneskę lecz jest to tak bezpieczny zestaw, w którym możemy zaszaleć z dodatkami jeśli tak jak ja nie lubicie nudnych zestawień. Do tego wygodne sneakersy i można biegać po mieście i nie tylko. Ja wybrałam moje ulubione jeansy firmy LEVIS, do tego wygodny t-shirt w paski marki COS, klasyczne sneakersy firmy REEBOK oraz fuksjowy kardigan firmy MANGO. Jak Wam się podoba?
Nasz piknikowy koszyk zabraliśmy nie bez przyczyny, postanowiliśmy, że uczcimy naszą 10- rocznicę nad jednym z piękniejszych jezior Bawarii, a że w dniu, w którym nasza rocznica przypadała nie mogliśmy jej uczcić, przesunęliśmy ją na inny termin. To była najlepsza decyzja, tego dnia nie mogliśmy lepiej uczcić. Wspaniałe widoki, jezioro, góry i MY! Do tego pogoda dopisała idealnie, więc czego chcieć więcej, życzę wszystkim i nam oraz sobie więcej takich chwil w życiu. Wystarczy tak nie wiele, aby zwykły dzień stał się wyjątkową chwilą, którą zapamiętamy do końca życia. W naszym przypadku wystarczyło ruszyć za miasto, zabrać kosz z jedzeniem aby spędzić miłe popołudnie. Za to uwielbiam nasze podróże te małe i te duże, że zawsze wymyślimy coś co sprawi, że ta chwila zapada nam na długo w pamięci i staje się wyjątkowa. Dlatego życzę wszystkim, aby nigdy nie brakowało wam fantazji, aby sprawiać, że zwykły dzień zamienicie w taki, który na długo zapamiętacie i nie dacie się rutynie. Zostawiam Was teraz z resztą zdjęć, takimi widokami po prostu trzeba się podzielić.
Cudownej niedzieli!
Zapraszam na kolejny film, a w nim krótko o tym jak wygląda jeden z moich wolnych dni. Co robię jak mam czas i gdy nie muszę iść do pracy?
Oczywiście stroję się, pindrzę i wybywam gdzieś daleko od domu :P
Czyli to co lubię najbardziej, być w trasie! Najchętniej wybrałabym się już w taką daleką podróż, zajęła się planowaniem zwiedzania i organizowania każdego dnia, ale na te większe podróże muszę jeszcze chwilę poczekać, więc póki co cieszę się z tym małych wypadów poza miasto.
Cieszę się już jak dziecko na nadchodzącą wiosnę i nasze wypady w góry, tak chodzić po górach kocham równie mocno jak i każdą moją podróż. Najbardziej w tym wszystkim uwielbiam zdobywanie celu, czyli sama podróż, czy wędrówka już jest czymś wyjątkowym co daje mi niezmierną radość i satysfakcję. Będąc ciągle w drodze czuję, że żyję... zdecydowanie!!!
Tym razem króciutki film z wypadu na jedno z moich ulubionych jezior Bawarii, a mianowicie Starnberger See, czyli jezioro Starnberg w okolicach miasta o tej samej nazwie. Miejsce, do którego co weekend przybywają bawarczycy i monachijczycy, aby uciec od zgiełku miasta i nacieszyć oczy pięknym widokiem, na oddalone nie daleko Alpy.
Zapraszam do oglądania i subskrybowania mojego kanału na YouTube! W tym roku mam zamiar w miarę regularnie publikować filmy z moich podróży, tych małych i dużych, także zachęcam do zaglądania na bloga oraz na YT.
Miłego wieczoru, Kochani!
W tym poście przedstawiam wam luźną codzienną stylizację, idealną na spacery po mieście, zakupy czy wypad z koleżanką na kawę. Co prawda wiosna zbliża się wielkimi krokami, ale jednak zima jeszcze trwa i nie ma co się dać zwieść słońcu na niebie, temperatury są jeszcze niskie, a rano za oknem wita nas jeszcze nieszczęsny mróz, dlatego ciepłe swetry jeszcze obowiązują w naszej szafie. Mój ulubiony tej zimy to ten szary z RESERVED, który ogrzewa mnie już od jesieni i jeszcze mnie nie zawiódł. Ma bardzo fajny, klasyczny fason z dekoltem w łódkę co nadaję mu lekkiej elegancji i sprawdza się świetnie wraz z koszulami z kołnierzykiem. Aby nadać stylizacji już nieco wiosennego efektu, dobrałam do niej jasne, potargane dżinsy - rurki, czyli takie jak najbardziej lubię, są z najnowszej kolekcji ZARY, a najlepsze jest to, że nie musiałam ich skracać. Do całości wybrałam płaszcz również z ZARY w odcieniu pastelowego różu, który kupiłam w zeszłym roku i był to jeden z tych zakupów, który posłuży latami. Sportowe i wygodne botki z najnowszej kolekcji CCC dopasowały się idealnie do całości, a ciepły szal z H&M otulił szyję i nie dał mi zmarznąć. Zdecydowanie jest to jedna z moich ulubionych stylizacji nadchodzącego sezonu. Po raz kolejny, udowadniam sobie, że prosta klasyka prezentuje się zawsze najlepiej, a połączenia szarości z pudrowym różem, zawsze będzie dobrym zestawieniem i zawsze te kolory będą ze sobą dobrze wyglądać. Idealnie zestawienie kolorów na zakończenie zimy i dla tych, którzy mają już dosyć zimowej kolorystyki. Co sądzicie? Jak Wam się podoba taki zestaw?
PS. Pogoda sprzyjała zdjęciom i... lataniu dronem, wykorzystałam ten czas na ćwiczenie moich umiejętności jako pilot i muszę przyznać, że coraz lepiej mi idzie i mam coraz wiekszą ochotę kupić w końcu porządny sprzęt.
Pierwsze promienie wiosennego słońca i od razu chce się żyć, a już napewno wyjechać poza miasto nad jedno z ulubionych i piękniejszych jezior Bawarii jakim jest jezioro Starnberg leżące u podnóża Alp Bawarskich. Miejsce to ma swój urok o każdej porze roku, tym razem podziwiałam je na tle panoramy Alp Bawarskich i ich jeszcze zaśnieżonych szczytów. Pierwszy spacer w tym klimacie, tęskniłam za tym i już nie mogę się doczekać cieplejszych dni i tych wszystkich wypraw górskich i zdobytych szczytów. Póki co ciszę się z pierwszych dłuższych i słonecznych dni, w których mogę spędzić dzień tak jak lubię, czyli gdzieś w terenie, podziwiając i za każdym razem jeszcze bardziej zachwycając się tym jaki świat jest piękny fotografując przy tym każdą cenną dla mnie chwilę. Korzystając z pogody, wybrałam już nieco bardziej wiosenną stylizację, bardziej kolorową i lżejszą. Nie wiem jak Wy, ale ja już nie mogę się doczekać aż schowam zimowe kurtki, płaszcze i buty. Jeansy z najnowszej kolekcji MANGO, które już widziałyście na Insta, bardzo Wam się spodobały, ja również jestem niemi zachwycona i czuję, że będą jedną z tych ulubionych rzeczy na wiosnę i lato. Do jeansów dobrałam ciepły, ale lekki sweter w modnym w nadchodzącym sezonie ostrego różu, a na górę nonszalancki płaszcz w odważnych kolorach, aby przełamać nieco całość. Do tego szaro - srebrne, sportowe, a przede wszystkim wygodne sztyblety i wiosenna stylizacja gotowa. Jest kolorowo i oryginalnie, czyli tak jak lubię. A jak Wam się podoba? Jak tam wasza zmiana garderoby z zimowej na letnią? Już zaczęłyście zmiany, czy jeszcze ostrożnie podchodzicie do tematu? Miłego weekendu Wam życzę Kochane!
Płaszcz - ZARA
Sweter - ZARA (stara kolekcja)
Jeansy - MANGO
Buty - CCC